Jak dobrze zacząć dzień?

Jaki poranek taki cały dzień? Dla naszego organizmu i metabolizmu z pewnością to odpowiednie przesłanie. Odpowiednie przygotowanie naszego układu trawiennego i nie tylko, jest przepisem na udany dzień i zdrowe życie. Wprowadź kilka nawyków i ciesz się zdrowiem!

Przepis na dobry początek dnia

1. Rano wcześnie wstań. I przyzwyczaj swój biologiczny zegar do konkretnej pory. Uwielbiam spać generalnie i uwielbiam spać długo, ale od jakiegoś czasu odkrywam, że to naprawdę nie jest taki głupi pomysł z tym wczesnym wstawaniem, zwłaszcza jeżeli chcemy mieć spokojny czas na te wszystkie, poniższe przyjemności. Wmawiałam sobie, że jestem sową, ale coraz częściej zdarza mi się obudzić o 6.00, czyli można. Robi się coraz cieplej, rano jest jasno i ptaki ćwierkają (przynajmniej u mnie), dlatego może pomyślmy o postanowieniu wczesnego wstawania, aby wprowadzić w życie nowy punkt dla zdrowia (poranne ćwiczenia) albo pracy (codziennie 30 minut dla projektu)? Co Wy na to łóżkowi leniwce? Jeżeli śpisz te 6-7 godzin to naprawdę nie potrzebujesz więcej.
2. Seks ewentualnie inna aktywność fizyczna, ta łóżkowa po prostu wymaga najmniej przygotowania. Asany jogi, pilates, poranne 5 km. To z pewnością nie pozostanie bez wpływu na metabolizm organizmu od samego rana. Dodatkowo pobudzamy krążenie, podnosimy trochę  ciśnienie i spalamy kalorie, a na czczo, dzieje się to bardziej efektywnie. Nie mówiąc już o endorfinach wywołujących dobry nastrój, serotoninie dającej uczucie przyjemności, czy po prostu „przytulającej” oksytocynie. Zdrowy styl życia to nie tylko odżywianie, pamiętajcie!
3. Kremy, balsamy. Dbanie o ciało to nie tylko przywilej wieczornych posiadówek w wannie. Cały dzień będziesz (konkretnie Twoja skóra) wystawiona na działanie promieni UV i wolnych rodników wytwarzanych przez organizm w reakcji na słońce, toksyny, kurz, pyłki i co tam jeszcze nasz spotka w drodze. Dlatego krem do twarzy to podstawa, a żeby dodać sobie + 10 do pewności siebie dzienny makijaż to ważny nawyk, głównie w kontekście głowy. Uwaga, nawet jeśli pracujesz w domu, zrób to dla siebie, ewentualnie sąsiada lub listonosza. Zaczyna się sezon letnio-słoneczny pamiętaj o nawilżaniu – wewnętrznie i zewnętrznie. Nawet nie wiesz kiedy (tak jak mnie wczoraj) muśnie Cię słońce, będzie bezpieczniej i mniej wrażliwie jeśli będziesz miała na sobie warstwę balsamu. 
4. Szklanka wody z… – teraz przechodzimy do właściwych nawyków. Najlepiej rozpocząć dzień od szklanki wody z cytryną, żeby odkwasić jelita i odżywić, a nie cisnąć im od rana mocnej kawy. Ewentualnie co jakiś czas zamiast cytryny, dla odmiany możesz skorzystać z octu jabłkowego (łyżka na pełną szklankę wody). 
5. Łyżka dobrej jakości oleju – lnianego, konopnego, z pestek dyni. Kolejny nawyk, który można stosować przez jakiś czas, wymieniać oleje w zależności od ich właściwości. Najpopularniejszy jest olej lniany, ale warto próbować również innych. Jak długo stosować kurację? Kupować olej w małych butelkach, bezpiecznie zużyjemy go bez zastanawiania się czy jest jeszcze przydatny do spożycia.
6. Masz problemy z wypróżnianiem? Warto robić lniany żel do wypicia rano. Nasiona siemienia lnianego zalewamy ciepłą wodą i zostawiamy do rana. Następnego dnia wypijamy miksturę, oczyszczamy jelita i przy okazji dbamy o zdrowe włosy i paznokcie. Same korzyści. 
7. Kilka głębokich oddechów. Zanim jeszcze wpadniesz w rytm działania: dzieci, śniadania, prysznic, logistyka dnia. Po prostu odetchnij kilka razy pełną piersią, a najlepiej przeponowo. Dotleń mózg, rozluźnij się, jeszcze zdążysz się „naspinać” w ciągu dnia.
8. Idealne śniadanie. Najważniejsze w idealnym śniadaniu jest to, żeby ono było, najlepiej do godziny od wstania. To Twój pierwszy posiłek, który ma dać siłę organizmowi na cały dzień, czy ma podkręcić metabolizm aby efektywniej spalał. Jeżeli jesteś na redukcji, albo zależy Ci, aby bezboleśnie spalać tkankę tłuszczową zainwestuj w głównie białkowe śniadania. Tradycyjna jajecznica na śniadanie to świetny wybór! Podobnie jest z twarożkiem, niech jednak zajmuje więcej objętości niż chleb. Owsianki i jaglanki lepiej zostawmy na drugie śniadanie. Podnoszenie insuliny węglowodanami od rana, powoduje zablokowanie spalania tkanki tłuszczowej, po co to robić od rana? Oczywiście, jeżeli nie masz problemów z utrzymaniem wagi, regularnie ćwiczysz, może nawet rano, to węglowodanowe śniadanie nie jest zabronione. Jeżeli tylko unikamy przetworzonych produktów (patrz: parówka) i cukrów prostych (patrz: słodkie, czekoladowe płatki) to nasze śniadanie jest idealne dla Nas! Poza tym świeżo wyciskany sok, naleśniki podane do łóżka to idealny początek weekendu. 
9. Zaplanuj dzień. Najlepiej wieczorem dnia poprzedniego. Unikaj życia w chaosie, zwłaszcza niekontrolowanym, to nie pomaga w redukcji stresu i nie sprawia, że pracujemy efektywnie. Zarządzanie czasem to sztuka, którą warto opanować dla własnego zdrowia, możliwości osiągania sukcesów i dobrego samopoczucia. Czujemy się lepiej jeśli wiemy co mamy do zrobienia i możemy te konkretne punkty z listy „odhaczyć”. Dzięki odpowiedniemu planowaniu swoich obowiązków masz możliwość również odpowiedniego zarządzania swoim stylem życia, gdyż znajdujesz czas na przygotowanie posiłków i ich regularne spożywanie,  a także na zaplanowanie treningów w ciągu tygodnia. A bez planu, odwlekamy wszystko na jutro. Jutro to najbardziej zapracowany dzień… Zresztą co ja będę się wymądrzać, najlepiej nauczy Nas tego obowiązkowego punktu w idealnym dniu, Edyta Zając, która ma pozytywnego hopla na punkcie zarządzania czasem ( i nie tylko).

Czy wasze poranki są idealne? Jakie są wasze poranne rytuały? Pracujecie nad nimi, czy stały się już nawykiem? W końcu jeśli od rana wstaniemy z dobrą energią i dobrze się nakręcimy to z pewnością cały dzień minie nam efektywnie i przyjemnie.