fbpx
Home BLOG MIŁOŚĆ WŁASNA ZACZYNA SIĘ W DOMU

MIŁOŚĆ WŁASNA ZACZYNA SIĘ W DOMU

by Anna Paluch

ray-hennessy-229596

Photo by Ray Hennessy on Unsplash

Coraz częściej z przerażeniem słuchamy informacji o nastolatkach, bardzo młodych osobach, które próbują odebrać sobie życie z powodu nękania przez rówieśników. Oczywiście najczęściej powodem jest odmienny wygląd i zachowanie, które prowokuje agresorów. I jednym i drugim należy współczuć, bo i agresor i ofiara zapewne nie otrzymali tyle wsparcia by pokochać siebie i zrozumieć, że odmienność czyni nas wyjątkowym. Miłość własna buduje się z doświadczeń i słów opiekunów, dlatego warto zwrócić uwagę na to co mówimy dzieciom o ciele. 

Jak sprawić by dziecko pokochało siebie i akceptowało odmienność?

Nie pozwól dziecku żartować z czyjegoś wyglądu. Ty też nie żartuj, bo dziecko uczy się przez modelowanie. Opiekun jest najlepszym i najlepiej dostępnym modelem. Pamiętaj, że dla swojego dziecka jesteś idolem i autorytetem od pierwszych lat życia. Wykorzystaj ten okres na budowanie w nim pewności siebie i szacunku do innych ludzi. A najlepiej zrobisz to, samemu będąc porządnym człowiekiem! Zwracaj uwagę na różne cechy wyglądu, stawiając je jako przykład piękna. Nie jesteśmy czarno-biali, każda osoba ma cechę, którą można podkreślić i wyszukiwania tych cech należy uczyć dziecko.

Naucz dziecko, że różnice czynią nas wyjątkowymi, a to że ktoś wybiera taki czy inny sposób ubierania, czy wyglądu jest tylko i wyłącznie jego sprawą. A dzięki tym odmiennościom świat ma wiele barw i jesteśmy w stanie zidentyfikować kogoś na podstawie dokładnego opisu. A to, że nie jesteśmy idealni (cokolwiek to dla nas znaczy) sprawia, że wciąż możemy się starać jeszcze lepiej o siebie zadbać.

Nigdy nie mów negatywnie o swoim ciele w obecności dziecka, nawet w formie żartu, którego ono może nie zrozumieć, ale z pewnością zapamięta na co zwróciłaś wtedy uwagę. Niestety w ten sposób modeluje się stosunek dziecka do jego własnego ciała. Jeżeli mama narzeka, że jest brzydka, a wszyscy w rodzinie mówią, że jestem do niej podobna, to ja też jestem brzydka? Najbardziej wartościowej miłości własnej dziecka do siebie nauczysz, kochając, akceptując, będąc dumną z siebie i swojego ciała. Dzieci uwielbiają po nas powtarzać, w ten sposób się uczą, musisz o tym pamiętać za każdym razem kiedy w jego obecności: krytykujesz, oceniasz, narzekasz, obwiniasz o coś siebie. Słowa nie muszą dotyczyć bezpośrednio dziecka, pośrednio, przez nas niezauważane działają z podwójną mocą, a ich skutki zauważymy niestety dopiero za kilka lat. Być może wtedy nie będziesz w stanie przypomnieć sobie momentu, które twojemu dziecko wbiło się w pamięć. 

Dlatego pokazuj mi zdrowy przykład dbając o siebie zamiast narzekając. Nie bez powodu mówi się, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko! Biorąc pod uwagę epidemię nadwagi wśród dzieci, w końcu mamy niechlubne miejsce 2 wśród 11 latków, każdy z rodziców powinien w zakresie regularnej aktywności fizycznej świecić przykładem. Najlepszy argument dziecka na to, że zaganiasz go na trening jest tekst: ale ty i tata nie ćwiczycie. Lewandowski czy Gortat cię nie wyręczą, bo to ciebie dziecko obserwuje każdego dnia. To twoje nastawienie, myślenie, słowa na swój temat chłonie jak gąbka. Nie widzisz tej zależności, że najczęściej te najbardziej aktywne w klasie dzieci, mają równie aktywnych rodziców? Niech zdrowie psychofizyczne dziecka, będzie twoim motywatorem do podjęcia działania. Im wcześniej tym lepiej, spróbuj przekonać „zasiedziałego” nastolatka odkleić od komputera!

Zwracaj uwagę dziecka na to, że komplementy nie muszą dotyczyć tylko ciała i wyglądu. Mów innym w obecności dziecka komplementy dotyczące osobowości, zdolności. Staraj się swoje dziecko również doceniać w różnych sferach. Musi wiedzieć, że wartość człowieka nie może odnosić się tylko do wyglądu, kiedy ponadto jest inteligentny, dowcipny, ma dobrą pamięć, potrafi świetnie liczyć, czy pięknie rysuje. Talenty ludzi są odkrywane dzięki uważności innych ludzi! 

Ucz dziecko o wszystkich funkcjach jakie zapewnia mu ciało, i każde z organów. Dziecko musi nauczyć się, że człowiek jest wartością, bo ciało zapewnia mu zdrowie i życie. Poprzez pokazywanie jak wiele ciało wytrzymuje np. u mistrzów sportowych, jak wiele wspaniałych rzeczy można dzięki ciału (zadbanemu i wysportowanemu) osiągnąć. Jednak ważne jest również uczulenie na to, że ciału może się coś przytrafić (choroba, defekt). Dziecko musi wiedzieć, że ciało jest niezbędne, ale to w jakiej postaci go zaakceptujemy zależy od naszej psychiki, samooceny, wartości jaką dla siebie jesteśmy. Nie można nikogo wykluczać z powodu jego defektu, wręcz przeciwnie, trzeba wspierać i doceniać jak sobie radzi.

Obecnie ciało zwraca uwagę. Poszukuje się ideałów, porównuje się każdą jego część z ideałem określonym przez media. Wciąż jesteśmy niezadowoleni ze swojego wyglądu i swoje niezadowolenie rzutujemy na dzieci, które już od najmłodszych lat zaczynają się porównywać i odrzucać „to” co nie wpisuje się w modę i wygórowane wymagania. Odrzucają w ten sposób wartościowych ludzi, często odrzucają siebie, prowokując agresorów. Jeśli nauczysz dziecko by kochało swoje ciało, jednocześnie akceptując odmienność, przynajmniej po części podniesiesz u niego poczucie własnej wartości. W świeci pozytywnie nastawionych do siebie i świata ludzi, sami jesteśmy szczęśliwi i dobrze nastawieni. To ty Rodzicu, musisz taki świat kreować. To nie rozmiar, wzrost czy długość włosów powinny być wyznacznikami dobrej samooceny, ale to jak w tym rozmiarze, czy przy tym wzroście nasze dziecko się czuję. 
A jak ty próbujesz nauczyć swoje dziecko miłości własnej?

You may also like