fbpx
Home BLOG Odporność psychiczna. Wyzwanie sierpnia

Odporność psychiczna. Wyzwanie sierpnia

by Anna Paluch
Odporność psychiczna
Odporność psychiczna

Odporność psychiczna. Wyzwanie sierpnia

Kolejny miesiąc w naszym rocznym wyzwaniu dbania o CUD. Sierpień to miesiąc dbania o odporność psychiczną, znów kierujemy się w stronę psyche, ale zdrowie psychiczne jest składową zdrowia jako całości, a wciąż traktowane po macoszemu. Odporność psychiczna – co to i po co budować?

Odporność psychiczna, rezyliencja, sprężystość od ang. resilience słowa, które trudno odpowiednio przetłumaczyć na polski, dlatego stosuje się jego spolszczoną nazwę. To umiejętność pokonywania przeciwności losu i radzenie sobie z kryzysami bez utraty zdrowia psychicznego czy fizycznego. Dr Karol L. Kumpfer z Uniwersytetu w Utah stosuje jeszcze bardziej obrazową definicję: „umiejętność odbijania się od dna”. Jak się okazuje to nie tylko dobre warunki życiowe czy nie doświadczanie kryzysów wpływają na dobrostan i zdrowie osób, różnie toczą się losy osób, bez względu na doświadczenia z dzieciństwa czy doświadczone traumy. Dlaczego niektórzy lepiej radzą sobie z przeciwnościami losu? Odpowiedzią jest właśnie ich odporność psychiczna czy rezyliencja. Na szczęście nie jest to zdolność wrodzona, z kryzysami można nauczyć się sobie radzić tak by nie zawsze oznaczały one dla nas koniec świata.

Oczywiście spotykają nas nieszczęścia, z którymi się nie dyskutuje w kontekście radzenia sobie, takie podczas których naprawdę mamy wrażenie, że pęka nam serce. Pojawia się trauma, którą trudno pokonać bez pomocy specjalisty. Jednak patrząc na dzieje historyczne świata nie trudno też nie zauważyć, że nawet w tragicznych i najgorszych momentach ludzie naprawdę różnie reagują, radzą sobie, nie radzą, radzą tak jak potrafią, drętwieją emocjonalnie, nie chcą czuć lub szukają sensu w tych niemożliwie trudnych warunkach. To właśnie odporność psychiczna odpowiada za te różnice. To właśnie rozwijanie jej, bo przecież można, może nam pomóc by lepiej radzić sobie z przeciwnościami losu, które przecież spotykają każdego z nas.

Bez licytowania się na temat tego, kto ma gorzej.
Bez licytowania się na temat tego, kto ma prawo przeżywać kryzys.

Nad czym popracujemy w sierpniu?

Przyjrzymy się bliżej tematowi kryzysu i radzeniu sobie z nim poprzez budowanie zasobów odporności psychicznej. Będę chciała zachęcić cię do stworzenia własnej, indywidualnej „procedury” (takie modne menadżersko-projektowo słowo) w sytuacji kryzysowej. Często wpadamy w panikę lub odrętwienie, bo nie wiemy jak się zachować, emocje biorą górę, umysł się wyłącza, ciało przejmuje kontrolę w swoim bezwarunkowym reagowaniu w sytuacji stresowej. Pora się zatrzymać i wdrożyć plan. To ratuje życie w samolocie i ratuje firmy podczas kryzysu wizerunkowego. Plan. Procedura. Kroki do wykonania.

Chciałabym zachęcić cię do dobrej, rozwojowej lektury. Jako psycholog stworzę dla ciebie artykuł z godnymi polecenia książkami w ramach budowania odporności psychicznej. Na szczęście na polskim rynku wydawniczym pojawiło się ostatnio sporo wartościowych pozycji. To jedno z najmodniejszych ostatnio pojęć w psychologii, ale to nie moda, która przeminie, bo w tych szalonych czasach, w których przyszło nam żyć, musimy nauczyć się nie wszystkim przejmować, aż tak bardzo. Wiem, to trudne. Jednak na wiele rzeczy mimo rozwoju technologicznego, wciąż nie mamy wpływu. Po co się denerwować?

Poznasz zasoby psychiczne, które bezpośrednio wpływają na rezyliencję i nauczysz się je rozwijać w sposób odpowiedni dla ciebie, w zaciszu domu. Bezpośrednio z tym temat oczywiście wiąże się stres. W końcu przeciwności losu, kryzysy i negatywne emocje sprawiają, że bardziej i częściej odczuwamy stres i napięcie, dlatego radzenie sobie z nim, a raczej zarządzanie to wciąż nasz priorytet. Już teraz zapraszam do lektury książki lub mojego ebooka, by spojrzeć na stres w nieco inny sposób. Chcę abyś inaczej spojrzała na również na kryzys.

Zobacz cały las, a nie tylko drzewo

Kryzys, trudność, problem to słowa, które nie wywołują w nas pozytywnych skojarzeń. Językowo kojarzą się negatywnie, a tym samym również dla nas jawią się jako ostrzeżenie. Uwaga, będzie ciężko.

Tymczasem na dobry początek, odwróćmy kota do góry ogonem i pomyśl o tym, że kryzys:

  • Nie trwa wiecznie. Bardzo lubię stwierdzenie mojej koleżanki, że to tylko taki etap. Kiedy przeżywamy kryzys i ktoś mówi, że czas leczy rany mamy ochotę wrzucić go do morza, owszem, też tak mam, ale chyba widzisz, że jest w tym racja? Będzie lepiej, nawet jeśli teraz tego nie dostrzegasz, tylko przetrwaj.
  • Kryzys oznacza zmiany, a zmiany są potrzebne. Kryzys sprawia, że odnajdujemy w sobie często odwagę do walki o to, co dla nas najcenniejsze. Uczymy się siebie. Udowadniamy sobie, ile w nas siły. Mimo trudności to buduje nas na przyszłość. Uodparnia jak szczepionka. Bez tego doświadczenia, a umówmy się, nie żyjemy pod kloszem, one będą nam się przytrafiały, każdy kryzys burzył by nasze zdrowie w posadach. Paraliżował. Dzięki uprzednim doświadczeniom, wiemy jak się zachować.
  • Kryzys to szansa na nowe. Uważam, że jedną z moich zalet, z czego się bardzo cieszę jest nadzieja. Mam w sobie naprawdę dużo nadziei i wierzę, że nawet trudne doświadczenia są po coś, zwłaszcza te, które dotyczą relacji czy pracy. Ile kryzysów z perspektywy czasu przyniosło ci coś dobrego? Oczywiście, wiele z nich rujnuje życie, ale może właśnie dlatego, że brakuje nam odporności?
  • Kryzys często jest zapalnikiem do zmian. Może samospełniającą się przepowiednią? Tak naprawdę może chciałaś zmienić pracę i dlatego popełniłaś (nie)świadomie ten błąd, który kosztował cię stanowisko? Może tak naprawdę chciałaś zakończyć ten związek i pozwoliłaś mu się odsunąć? Nie zawsze tak jest, ale często kryzys jest takim zewnętrznym kopem do tego by ruszyć z tego miejsca, w którym się tkwi bo jest nam wygodnie. Panikujemy bo to przecież kryzys, ale po zastanowieniu okazuje się, że to dar…

To jak popracujemy nad odpornością psychiczną? Mam kilka zadań do wykonania. Dołączysz?

odporność psychiczna

Chętnie zmotywuje się waszymi działaniami, dzielmy się nimi na grupie i instagramie!

  • Blog i strona Dbam o CUD na FB, tam znajdziecie linki do wpisów.
  • Grupa FB Dbam o CUD, miejsce na pytania, refleksje, dyskusję, własne rozmyślania i wasze pomysły. Wszystko w temacie projektu – tam znajdziecie.
  • Mój instagram będzie miejscem, gdzie pokaże wam moje zmagania w wersji zdjęciowej. Chętnie też udostępnię wasze działania w kontekście poszczególnych miesięcy. Wystarczy mnie oznaczyć, dodawajmy też hashtagi: #dbamocud 
  • Newsletter, który traktuję jako formę listu, osobistego, dla tych, którzy naprawdę chętnie poznają mnie bliżej. Również w tym projekcie, będzie to możliwość spotkania się z wami i opowiedzenia kolejnych historii o tym, jak udaje nam się dbać o CUD. 

You may also like