Grudzień w kalendarzu i zima na całego w naturze, przynajmniej na mojej wsi. To już ostatni miesiąc w naszym projekcie dbania o CUD w 2019 roku. Przyjdzie czas na podsumowania i planowanie kolejnych wyzwań, tymczasem planem na grudzień jest radość z drobiazgów,
bo kiedy zwracamy na nie uwagę, wielkie katastrofy stają się mniej znaczące i łatwiej sobie z nimi poradzić.
Nie generalizuj
Generalnie lubimy generalizować, zbyt często w naszym życiu dzieją się katastrofy, masakry, dramaty, o których najczęściej zapominamy w tydzień. Jednak niepotrzebnie podnosimy sobie poziom adrenaliny, stresujemy się czymś co szybko mija lub na co nie mamy wpływu. Jednym ze sposobów aby uodparniać się na stres jest wychodzenie ze strefy komfortu i zaprzestanie przejmowania się sytuacjami, które tak naprawdę nie mają na nas takiego wpływu, jak wydaje nam się w pierwszej chwili. Jednak kiedy nakręcamy się w każdej sytuacji spóźnienia, braku zaliczenia, braku efektów pracy, pretensji innych osób, w naszym ciele wciąż krążą hormony stresu, które sprawiają, że podupadamy na zdrowiu. Jeśli chcemy wrócić do równowagi, opanować poziom hormonów poprzez bieganie, musimy w takiej sytuacji biegać 5 razy dziennie, a to mija się z celem. Jednak kiedy staramy się naszym racjonalnym myśleniem, szukanie sposobu na rozwiązanie, zamiast skupiać się na emocjach i robieniu dramatu, jest szansa, że kolejnym razem, kiedy coś takiego nam się przytrafi będziemy potrafili sobie szybciej poradzić, mniej przeżywać, a co za tym idzie mniej się stresować. Nasza odporność na stres wzrasta, kiedy ją testujemy, działając produktywnie.
Sposobem, żeby zobaczyć, że wiele dramatów, kryzysów jest przejściowych, nie mają aż takiego znaczenia, jakie im nadajemy jest skupienie naszej uwagi na drobiazgach, które dają nam radość, które nawet w kryzysie zmniejszają jego natężenie. Była stłuczka? Dobrze, że nikomu nic się nie stało. Nie ma miejsca do zaparkowania pod marketem przed świętami? Przejdę się i zaliczę więcej kroków. Dziecko dostało złą ocenę w szkole? Czy to naprawdę oznacza, że nie skończy szkoły, nie znajdzie pracy? Co z tego, że ćwiczysz jak nie chudniesz, a koleżanka nie ćwiczy, a jest taka chuda? Ty ćwiczeniami wzmacniasz ciało, zapobiegasz bólom pleców, które jej nie ominą przy siedzącej pracy, poprawiasz sobie nastrój, potrafisz sama otworzyć słoik z ogórkami.
Hej! Ile jest takich sytuacji, kiedy zazdrościsz, porównujesz się, a nie patrzysz na tło swoich działań? Zbyt wiele. Przestań generalizować. Szukaj pozytywnych stron trudnych sytuacji. Nawet jeśli nie wierzysz, że to ma znaczenie, ćwicz przełączanie umysłu na takie tory. Za którymś razem stwierdzisz, że faktycznie zdarzają się gorsze rzeczy.
Kryzys. To tylko taki etap. Chcesz żebym szybko się skończył? Zacznij działać zamiast dramatyzować.
A w grudniu cieszmy się drobiazgami, wprowadźmy się w świąteczny klimat małymi zmianami, dodajmy sobie radości. Zamiast widzieć tylko swoje nieprzygotowanie na Święta, skup uwagę na: koślawo ozdobionych pierniczkach, świątecznej kartce od kogoś kto pamięta, jeszcze gorszych niż twoja świątecznych sytuacjach ze świątecznych filmów i najgorszej, wciąż powtarzanej świątecznej piosence. Czy to nie jest ta cholerna magia Świąt? A kiedy masz już wszystkiego dość, posyp coś brokatem, zostanie na Sylwestra.
Czas na listę zadań do wykonania i miejsce na twoje pomysły! Dołączysz?
Chętnie zmotywuje się waszymi działaniami, dzielmy się nimi na grupie i instagramie!
Blog i strona Dbam o CUD na FB, tam znajdziecie linki do wpisów.
Grupa FB Dbam o CUD, miejsce na pytania, refleksje, dyskusję, własne rozmyślania i wasze pomysły. Wszystko w temacie projektu – tam znajdziecie.
Mój instagram będzie miejscem, gdzie pokaże wam moje zmagania w wersji zdjęciowej. Chętnie też udostępnię wasze działania w kontekście poszczególnych miesięcy. Wystarczy mnie oznaczyć, dodawajmy też hashtagi: #dbamocud
Newsletter, który traktuję jako formę listu, osobistego, dla tych, którzy naprawdę chętnie poznają mnie bliżej. Również w tym projekcie, będzie to możliwość spotkania się z wami i opowiedzenia kolejnych historii o tym, jak udaje nam się dbać o CUD.
Jestem psychologiem, psychodietetykiem, szkoleniowcem, autorką szkoleń stacjonarnych oraz e-kursów i webinarów psychodietetycznych dla specjalistów. Już od 5 lat prowadzę Gabinet Psychodietetyczny Flow By Ania, gdzie pomagam naprawiać relacje z jedzeniem, wspieram w wychodzeniu z zaburzeń odżywiania. Udzielam wsparcia psychologicznego w pracy z kryzysem i w pracy nad rozwojem osobistym z zakresu wzmacniania poczucia własnej wartości, pewności siebie czy stawiania granic w relacjach. Wspieram w rozwoju zawodowym w radzeniu sobie ze stresem i wypaleniem zawodowym. Pracuje holistycznie – korzystam z różnych gałęzi psychologii w oparciu o pracę z wartościami i niewspierającymi przekonaniami.
