20 dni dla stresu: Aktywnie
Wracając do podstaw, reakcja fight or fly jest wciąż w nas żywa pod względem uruchamianych reakcji. Zmieniło się znacząco źródło naszego stresu z bezpośredniego zagrożenia na zagrożenie, które generuje nasze myślenie. Coraz częściej stresujemy się i …siedzimy. Owszem ingerowanie w nastawienie psychiczne może nasze reakcje uspokoić, ale aktywność jest tym pierwotnym sposobem na obniżenie napięcia. W moim odczuciu zawsze warto połączyć pracę nad zmianą nastawienia do stresu z przygotowaniem repertuaru aktywnych zajęć, które pomogą się pozbyć nadmiaru wygenerowanej energii. Dodatkowo jak dobrze wiemy aktywność fizyczna wpływa na produkcje hormonów szczęścia, wpływa na lepsze rozwiązywanie problemów.
Opowiem wam coś z własnego doświadczenia. Kiedy mam więcej stresu w życiu i czuje się przytłoczona zmuszam się, bo czasami tak to wygląda, do aktywności fizycznej. Prawda jest taka, że bardziej wtedy muszę zmuszać się do treningu na bieżni niż np. do mycia okien. Częściej kończy się na porządkach…
Magiczny wpływ sprzątania na obniżenie poziomu stresu :)
- oczywiście wydatkuje energię w ramach alternatywy dla fight or fly, czesto to walka z brudem, więc nie jest nawet alternatywą,
- jestem sama ze sobą i czuję, że przelewam całą swoją złość na rzeczy, więc nie wyżywam się na ludziach, a dodatkowo te rzeczy wcale na tym nie cierpią, wręcz przeciwnie, zła energia zamienia się np. w błyszczące szyby. Sprawia to, że myślę, sobie: hej z tego stresu jest pożytek!
- sprzątanie, ale też bieganie i wiele aktywności wykonujemy rutynowo, więc z jednej strony działam, a uwagę mogę poświęcić analizie sytuacji: szukam rozwiązania problemu, zastanawiam się co dobrego mogę wynieść z zaistniałej sytuacji – wszystko w ramach filozofii akceptacji stresu.
- nie siedzę i dramatyzuje, ale działam i wtedy naprawdę lepiej się myśli,
- ale można też się wyłączyć od myślenia, zamiast zmieniać nastawienie, na chwilę się odciąć, skupić totalnie na tych zaciekach,
- aktywność ciała, działa aktywnie na mózg, moim zdaniem zwiększa się kreatywność myślenia podczas aktywności fizycznej,
- robisz coś dobrego dla siebie i swojego otoczenia, w całym tym napięciu, masz satysfakcję z działania,
- i jakoś zawsze na końcu przychodzi konkluzja, że to wcale nie był koniec świata, albo udaje się wpaść na innowacyjne rozwiązanie, jest po prostu lżej
Oczywiście niektórzy pewnie pomyślą, że bredzę, ale ja niezmiennie wyznaje zasadę, że uporządkowana przestrzeń to uporządkowane myśli i uczucia i względne panowanie nad stresem. Widzę to zawsze przed sobotnim sprzątaniem i w niedzielny, idealny poranek. Magia uspokojenia jest również w wyrzucaniu zbędnych rzeczy, układaniu dokumentów. Kiedy panujesz nad swoim otoczeniem, łatwiej jest uwierzyć, w zapanowanie nad emocjami i lękiem. Staram się zrozumieć, chociaż przychodzi mi to z trudnością wszystkich wyznawców chaosu i nieładu, którzy wierzą, że są ważniejsze rzeczy niż porządek na biurku. W porządku. To zamiast sprzątać by obniżyć poziom stresu, może pomoże ci jogging albo jazda na rowerze. Dzisiaj bez badań naukowych, tylko autopsja.
Do której grupy należycie magia sprzątania, czy magia olewania?
Projekt 20 dni dla stresu jest wstępem do „E-kursu Stress Out! Zarządzanie stresem w zdrowiu”, sprawdź szczegóły. Stres wywołują czynniki zewnętrzne, ale to nasz umysł nadaje im znaczenie i rangę tragedii. Udział w E-kursie jest świetnym sposobem by jeszcze mocniej popracować nad relacją ze stresem.
Odnowiona edycja kursu rusza w połowie lipca, dołącz do listy oczekujących.